Idealna trasa na jeden dzień - świetna ścieżka, piękne widoki - po prostu trzeba się przejechać :)
O nowej trasie Prusice - Żmigród usłyszeliśmy od znajomego, który zachwycał się fluorescencyjnymi punktami wbudowanymi w nową ścieżkę. A że te tereny znamy słabo to powstał pomysł na wypad :)
Plan - samochodem do Prusic - na rowerze na obiad do Rudy Żmigrodzkiej - Żmigród - Prusice. Łącznie wyszło 48,2 km. Oczywiście trasę można dowolnie modyfikować. Świetnie nadaje się na wycieczkę z dzieckiem - przyczepka i Karolina dały radę :)
Posiłkowaliśmy się mapą znalezioną w internecie, niestety, nie do końca aktualną (w międzyczasie wybudowano już planowane wcześniej ścieżki):
(źródło i informacje: http://prusice.pl/656/nie-wiesz-jak-trafic-do-dolnoslaskiego-park-bike-prusice-i-na-nasze-sciezki-rowerowe-zajrzyj-na-schemat.html)
Samochód można zostawić na parkingu przy cmentarzu parafialnym przy ul. Żmigrodzkiej w Prusicach. Oprócz nas parkowali tam tego dnia też inni rowerzyści :)
Trasa przypominała nam trochę Ścieżkę rowerową trasą dawnej kolejki wąskotorowej w okolicach Milicza - tu też znajdziemy miejsca odpoczynku w formie domków.
Trasa jest dość dobrze oznaczona,- na ulicach narysowane są znaki ze strzałkami, a przy ścieżkach znaki drogowe z oznaczeniami szlaku.
Na części trasy znajdziemy wspomniane już świecące w nocy punkty ;)
Trasa wiedzie przez miejscowości, nieopodal pól uprawnych (z truskawkami, bobem, kukurydzą, ziemniakami, szczypiorem), przez lasy, łąki. Nie będziemy się rozpisywać o mijanych przez nas miejscach - polecamy samemu sprawdzić, poniżej przedstawiamy za to fotorelację, która, mamy nadzieję, zachęci Was do tej trasy!
Ścieżki są szerokie, z łatwością można minąć się z innymi rowerzystami.
Nasz plan zawierał obiad w Rudzie Żmigrodzkiej więc w miejscowości Jamnik odbiliśmy do karczmy - o tejże opowiemy Wam kolejnym razem :)
Szczególnie spodobał nam się odcinek Jamnik - Pałac w Żmigrodzie, gdzie jechaliśmy wzdłuż rzeki Barycz, podziwialiśmy mokradła i łabędzie, kaczki, żurawie.
Ruiny pałacu Hatzfeldów w Żmigrodzie:
Jest to naprawdę przyjemna trasa i wrócimy tam na pewno, tym razem pojedziemy w drugą stronę :)
Pozdrawiamy
M&M
Kusicie tymi terenami, oj kusicie. Trzeba się w końcu wybrać :)
OdpowiedzUsuńOstatnio mamy właśnie "fazę" na jazdę rowerem. Może i tę trasę uda nam się przejechać. Do Żmigrodu chyba da radę dotrzeć pociągiem... oj pomyślę :)
OdpowiedzUsuńale czad! ostatnio na nowo odkryłam i pokochałam rower;)
OdpowiedzUsuńRuiny przykuły mój wzrok...
OdpowiedzUsuńKolarstwo górskie to sport outdoorowy, który w dzisiejszych czasach zyskuje na popularności. Ludzie coraz częściej angażują się w sport ze względu na wiele korzyści, takich jak rozwój fizyczny, zdrowie psychiczne i rozwój duchowy.
OdpowiedzUsuńFajna trasa rowerowa
OdpowiedzUsuń