Na słoneczną pogodę słoneczna notka w słonecznym porcie? My jesteśmy za!
Podczas naszych rowerowych wojaży po Mazurach odwiedziliśmy też słynne Mikołajki. A że byliśmy głodni to na lunch zawitaliśmy do Słonecznego Portu, mieszczącego się przy ul. Mrągowskiej 20 (uwaga, google maps podaje inny adres!).
Restauracja leży nad jeziorem Tałty, ulokowana jest w małym, schludnym domku, który wyglądał dość niepozornie.
Nie tylko z zewnątrz, ale i w środku wszystko jest estetyczne i nowoczesne. Warto wspomnieć, że także toaleta utrzymana była w czystości.
Pogoda była świetna, wiał lekki wiatr więc jak tu nie usiąść na tarasie i nie podziwiać jeziora i poczynań szaleńców na motorówkach?
Niestety nie mamy zdjęć menu, odsyłamy więc do strony internetowej restauracji:
Bardzo zaskoczyła nas darmowa przystawka - przepyszne, świeże bułeczki i masełko, często w kilkugwiazdkowych restauracjach trudno o takie dobroci.
Mateusz zamówił rybną zupę - może i nie należała do najtańszych (12 zł), ale była dobrze doprawiona i nie trzeba było w niej dlugo szukać kawałków ryb, jak to się często zdarza, pływały w niej pyszne kluseczki rybne:
oraz naleśniki ze szpinakiem - cena 12 zł.
A Magda swoje ukochane pierogi ruskie (również 12 zł). Świeże, ręcznie lepione, z dobrym farszem i pysznymi skwarkami.
Nie uważacie, że dania zostały bardzo estetycznie podane i aż ślinka cieknie?
Warto też wspomnieć, że obsługa była fenomenalna - proszę, dziękuję, mogę jeszcze pomóc? Byliśmy naprawdę pod wielkim wrażeniem :)
Jeśli będziecie chcieli zjeść coś dobrego i świeżego w Mikołajkach to polecamy Słoneczny Port, naprawdę warto tam zajrzeć.
Pozdrawiamy,
Magda & Mateusz
Wybieramy się w sierpniu, gdzieś w okolice Mikołajek, więc dzięki za podpowiedź. Oferta - jak znalazł. Myślę, że skorzystamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kris
Chyba tez tam Byłem ;)
OdpowiedzUsuńNiby ten domek taki niepozorny, a w środku wszystko jest takie swojskie i klimatyczne, a widok na zewnątrz świetny! No i dania faktycznie smakowicie wyglądają, zjadłabym z chęcią te naleśniki ze szpinakiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Piękne miejsce, głodnym tam być nie sposób. To dobra informacja, bo jak pogoda nie spisze się jak należy to chociaż dobra kuchnia spowoduje, ze nie stracimy dobrego humoru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie..:-)
Pięknie podane, zgadza się :) A i widoczki piękne, wystrój klimatyczny. Ale ja 5-cioma pierogami bym się nie najadła :D
OdpowiedzUsuńdlatego to był lunch :D
UsuńBratam się z Magdą w sprawie pierogów! Uwielbiam, mogę jeść bez przerwy i wielkie ilości;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Mikołajkach, ale bardzo mi się tam podoba patrząc na Wasze zdjęcia.
Pozdrawiam:)
Chyba państw obsługiwałam!
OdpowiedzUsuńNiesamowite , że tak miło nas wspominacie!
Podpowiem tylko, że Słoneczny Port leży w zatoczce jeziora Tałty.
Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia! :)
Ma Pani absolutną rację :) wpisujac Słoneczny Port Mikołajki w google maps wyświetla się stary (chyba) adres i nawet nie zwracając uwagi na ulicę popatrzyliśmy na nazwę jeziora :) ale już się poprawiamy! dziękujemy :)
UsuńBardzo apetyczny wpis!
OdpowiedzUsuńTeż bym zjadła takie naleśniki. Musiałby być pyszne.
OdpowiedzUsuńAch, Mazury! Tak bardzo chciałam tam pojechać w tym roku, może znajdzie się czas :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, i naleśniki ze szpinakiem, mniam... :)
OdpowiedzUsuńdomek sympatyczny, ale niepozorny - nie wpadłąbym na to, że skrywa w środku tak ładnie wykończoną restaurację. rzeczywiście wszystko jest schludne, estetyczne i przyjemne, a porzeczki ozdabiające talerze są świetnym wykończeniem.
OdpowiedzUsuńzupa rybna wygląda zachęcająco, zresztą tak samo jak i pierogi - przepięknie okraszone skwareczkami :D