środa, 18 grudnia 2019

Kaszuby - ciekawostki


Z czym Wam się kojarzą Kaszuby? Z dziwnym językiem, lasami, jeziorami?

Jadąc na Kaszuby wiedzieliśmy o tym rejonie Polski niewiele. Coś usłyszeliśmy w telewizji- np. w Kuchennych Rewolucjach, dzięki czemu wiemy, że mają prostą kuchnię, opierająca się głownie na ziemniakach i rybach, coś od znajomych, coś z internetu. Ale nigdy tam nie byliśmy i bardzo nas ciekawiło, jak to będzie. Dlatego poniżej przedstawimy Wam nasze spostrzeżenia dotyczące Kaszub w formie ciekawostek :)

* KRAJOBRAZ *

Na Kaszuby dojechaliśmy w okolicach południa - od razu rzuciły nam się w oczy mijane lasy i jeziora. Przez pierwszych kilka dni wręcz dziwiliśmy się, że jest tam tak mało pól uprawnych (po prostu drogi nas prowadziły głównie przez lasy). Lasy oczywiście pełne jagód i grzybów, co można było zauważyć też na domach we wsiach - pełno tabliczek "skup runa leśnego". I pola kukurydzy, zboża i wielu warzyw strączkowych, a także ziół - części nawet nie zidentyfikowaliśmy :)
Wręcz raziła nas w oczy czystość w miejscach publicznych i turystycznych - nie znajdziemy tu miliona straganów, reklam, nawołujących zewsząd ludzi - jest tu cicho i kameralnie. A straganu w Swornychgaciach czy Charzykowach nie widzieliśmy ani jednego :)


* TURYSTYKA *

Rocznie Kaszuby odwiedzają tysiące turystów. Bardzo rzuciły nam się w oczy rejestracje przyjezdnych - głównie SK, SO, SB, SBI. Bardzo nas zdziwiło, co tak przyciąga Ślązaków na te tereny - nawet jednych z samochodem o rejestracji ST zapytaliśmy, ale akurat się okazało, że przyjechali pierwszy raz :P za to usłyszeliśmy od naszych sąsiadów z rejestracją SK, że przyjeżdżają tu od 15 lat.
Sprawę trochę rozjaśnił nam właściciel noclegu - powiedział, że do Swornychgaci wysyłano kiedyś na wczasy pod gruszą górników.

Co widnieje zatem na liście kaszubskich atrakcji?

Kaszubska Marszruta, czyli sieć ścieżek rowerowych o długości około 200 km została oddana do użytku w 2015 roku. Oprócz tego znajdziemy tam inne ścieżki oznaczone jako rowerowe.


- liczne rzeki i jeziora - Kaszuby to prawdziwa oaza dla kajakarzy - teren ten bogaty jest w jeziora i rzeki, dzięki czemu dostępne są szerokie możliwości spływu rzekami takimi jak Brda, Wieprz, Łupawa, Kamienica, Słupia. Przykładowe trasy znajdziecie tutaj: http://www.agrokajaki.pl/   ;  https://kaszubykajaki.pl/splywy-kajakowe-kaszuby/

Jadąc na rowerach mijało nas mnóstwo busów wiozących kajaki lub kajakarzy. Dostępne są specjalne miejsca postojowe przy rzekach, z miejscem do zjedzenia czegoś, z toaletami.

- Jeśli ktoś lubi poopalać się nad jeziorkiem w aktywny sposób to jest tam całkiem sporo wypożyczalni rowerków wodnych.  Oprócz tego oczywiście plaże, z wydzieloną strefą pływania, z boiskami do siatkówki.

 czasem też z większymi atrakcjami :)
 
-Oczywiście jest to też teren, na którym można całkiem fajnie pożeglować - sieć łącząca większe i mniejsze jeziorka daje duże możliwości, dlatego przyjeżdża tu również całkiem sporo żeglarzy.
Z rozmów z właścicielami pensjonatu, w którym spaliśmy, wynika, że w zimie w turystycznych miejscowościach typu Swornegacie zieją pustki. Dużo osób mieszka na co dzień w większych miejscowościach typu Brusy, a do mniejszych jadą latem - żeby obsługiwać turystów.
Podobno zimą tubylcy jeżdżą łyżwami po jeziorach ;) a bardziej zaprawieni na bojerach.

* MIEJSCOWOŚCI *

Zabawne reakcje na nazwę "Swornegacie" spotykały nas na każdym kroku ilekroć mówiliśmy, że jedziemy na urlop dokładnie tam. Ale skąd ta nazwa to dowiedzieliśmy się dopiero po powrocie, buszując w internecie. I tak wikipedia podaje:
"Pochodzi od dwóch kaszubskich słów: swora, czyli warkocz pleciony z korzeni sosnowych, wykorzystywany do umacniania, czyli gacenia, brzegów (gacy) jezior i rzek przez mieszkańców" - przy okazji mała lekcja kaszubskiego :)

Jechaliśmy też przez inne miejscowości o ciekawych nazwach, m.in.:
- Czyczkowy
- Męcikał
- Chiny - liczyliśmy na znak i możliwość zrobienia zdjęcia, ale niestety... nazwa ta podobno znana jest tylko przez mieszkańców, widoczna wprawdzie na googlach, ale nie ma znaku.



*PRZEMYSŁ*

Jak tylko zdecydowaliśmy się na urlop na Kaszubach to Magda nie mogła odmówić sobie wizyty w fabryce porcelany Lubiana w Łubianie. Niestety, musieliśmy zrezygnować ze zwiedzania bo jest tam bardzo głośno, co mogłoby być niekorzystne dla Karolinki. Ale sklep firmowy.. to co innego :)

Można tu obejrzeć całe zastawy, a w drugiej części sklepu kupić pojedyncze sztuki.


* JĘZYK*

Kaszubski zobaczyliśmy pierwszy raz na dwujęzycznych tablicach miejscowości:
Język mówiony udało nam się usłyszeć na jednym z wieczorów dla turystów organizowanym w Kaszubskim Domu Rękodzieła Ludowego, gdzie występował regionalny zespół.
Szczerze? nie rozumieliśmy 99% tego co mówili czy śpiewali :)
poniżej filmik znaleziony na youtube - to piosenka, która zapamietalismy :P

* IMIONA *

Jadąc przez miejscowości widzieliśmy oczywiście różne plakaty, reklamy. I przykuł nam wzrok jeden z nich oferujący usługi kosmetyczne, a właścicielka miała na imię Damroka. Pierwszy raz w życiu spotkaliśmy się z takim imieniem :)
Wyszukaliśmy też inne imiona, typowe dla Kaszubów: Sulisława, Sławina.

Imiona męskie to np. Bert (widzieliśmy je na cmentarzu), Barnim, Mestwin.

Słyszeliście kiedyś któreś z nich? :)

*JEDZENIE*

I tak dochodzimy do ulubionego tematu Mateusza :)

Co próbowaliśmy nowego dla nas?

Ciszki kaszubskie - dość dziwne danie, przypominające placki ziemniaczane - zrobione z ziemniaków i kaszy jaglanej, podane z boczkiem i cebulą. Ciekawy jest sposób ich przyrządzania - mieszankę ziemniaków i kaszy wkłada się do lnianych woreczków i parzy na wrzątku. Powątpiewamy, czy te były parzone, wydaje nam się, że raczej smażone na tłuszczu, ale pewni nie jesteśmy.
 Polewka kaszubska - dość specyficzna zupa, dużo śmietany, kiełbasy, pietruszki, ziemniaków.
Gołąbki z ziemniakami. Danie było bardzo smaczne, ale chyba głównie przez pyszny sos pieczarkowy bo wnętrze było dość słabo przyprawione.

7 komentarzy:

  1. Ciekawie się czyta o Kaszubach w oczach turystów ;) Piosenkę, którą wstawiliście dla przykładu, znają chyba wszyscy tutaj na Kaszubach. A ja Wam polecam do posłuchania utwory Damroki; artystka pochodząca z Kartuz śpiewa po kaszubsku, ale w nowoczesnym wydaniu. Co do tych imion, to teraz mało kto nosi takie typowo kaszubskie. Natomiast do jedzenia dodałabym pulki ze śledziem ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc, jeszcze nie zwiedziłam najważniejszych urokliwych miejsc na Kaszubach.
    Pozdrawiam poświątecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Od bardzo dawna biorę witaminę D. Wczoraj zauważyłem w internecie bardzo dobrą ofertę https://witaminazadarmo.pl/ . Na tej stronie zamówiłem roczne opakowanie witaminy D za darmo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny artykuł. Warto promować nasze polskie regiony i zachęcać ludzi do odwiedzania mniejszych miejscowości.
    https://www.trinityfinance.com.pl/doradca-kredytowy-nowy-dwor-mazowiecki/

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjny blog. Jestem bardzo ciekawy ile osób wejdzie na ten blog.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne ciekawostki o Kaszubach :) Na pewno warto je znać, jeśli planujemy odwiedzić ten region Polski

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo że byłem wielokrotnie na Kaszubach to znalazłem tutaj masę ciekawych informacji. Dzięki! Na pewno podzielę się ze znajomymi, też się zaskoczą ;)

    OdpowiedzUsuń